wtorek, 3 grudnia 2013

Ostatni głos!

     Może pomyślisz, że jestem zbyt miekki.
Może pomyślisz, że nie jestem męski.
Może i jest w tym choc trochę prawdy,
gdyż ja jestem poetą otwartym.
     Patrzę ze smutkiem na zdjecie Twe właśnie
i czuję serce które jest rozdarte.
Ponieważ wiem, że wyjeżdżasz z tąd właśnie.
Chciałbym - na krócej, choć czuje - na zawsze!
     Chciałbym poczuć miłość, nie przyjaźń,
ale wiem, że i tak mi sprzyjasz.
Rozłąka czasem jest krótsza niż chwila,
choć do wieczności czasem się zbliża.
    Piszę ponieważ na płacz mnie juz nie stać.
W ogóle nie wiem, czy na miłość mnie stac?
Jestem rozdarty, ponieważ wyjeżdżasz,
A ja tu zostaję bez przyjaciela.
     Jesteś ostoją mej zlamanej duszy,
gdyż jak mam problem Ty mnie pospruszysz.
Konwersacje z Tobą są świetne,
Dlatego popłacze sobie jeszcze.
     Dziękuje za Ciebie i za cennynczas,
za miły gest, który złączył nas.
Twoje słowo pomocne - by zwalczać zlo.
Dlatego martwie się czy będzie mi szło.
     Piszę ostatnie słowa w podzięce,
gdyż nie chcę zamęczyć Cię jeszcze.
Czym że jest rozpacz za Tobą?
Tym, że nie porozmawiam z Tobą!

     Oraz tym, że to me oblicze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz