Użyj pejcza na ich dupach.
Może chęci swoje znajdą
I w Targetach Cię wybawią.
Gdy masz cięższy też przypadek,
Który chodzi do sąsiadek.
Przykuj w miejscu na łańcuchu,
Z kajdankami w miękkim pluszu.
Uderz raz za razem, do zmęczenia
By zrozumiał jak potrzeba.
Wiąże wszystkich targetowych
I inspekcji niezliczonych.
Niech Ci zdrowie dopisuje,
A Twe szczęście nie przeminie.
By pieniędzy było tyle...
Żebyś przeżył każdą chwile.